Dom "poniemiecki", murowany, otynkowany, dwuspadowy dach. Na elewacji frontowej mocno skorodowany malunek św. Floriana na blasze, dodatkowo zakryty anteną satelitarną. Dom szczęśliwie ocalał z pożaru który zajął niedaleki budynek gospodarczy, stodołę, co odczytuję jako działanie św. Floriana, patrona od ognia i pożarów. Aż się prosi renowacja lub fundacja nowej kapliczki tegoż świętego.